"Pisząc dziś o odosobnieniu, wyobcowaniu - w świecie zmienionym w globalne sanatorium z zaryglowanymi kwarantanną drzwiami - łatwiejszym jest znalezienie wspólnego mianownika z szerszym gronem czytelników." - felieton poetycki Kamila Zaszkowskiego
Kochani!
Dzisiaj o poezji w trudnym czasie opowiada Kamil Zaszkowski, autor m.in. najnowszego tomiku Na krawędzi mroku, który oczywiście znajdziecie w naszym sklepie internetowym, link poniżej.
Życzymy miłego odbioru.
Izolacja
To, co jeszcze wczoraj dla kilku jednostek było bladą teraźniejszością - klinicznym niedomaganiem lub egocentrycznym dziwactwem, dziś stało się dla wszystkich nowym wzorcem zachowań. Wymuszonym standardem, normatywem codziennego bytu.
W białej anonimowości chirurgicznych maseczek samotność zyskała nowy wymiar. Dystans stał się lekiem - środkiem zapobiegawczym; izolacja lekarstwem.
Samotność na receptę, jednak pozostaje samotnością.
Pisząc dziś o odosobnieniu, wyobcowaniu - w świecie zmienionym w globalne sanatorium z zaryglowanymi kwarantanną drzwiami - łatwiejszym jest znalezienie wspólnego mianownika z szerszym gronem czytelników.
Na tej płaszczyźnie punkt widzenia autora w mniejszym stopniu ograniczony jest ścisłą perspektywą czysto osobistych doświadczeń.
Stąpając po rozżarzonych węglach współczesnej egzystencji odnoszę wrażenie, że bycie poetą to nie talent do zgrabnego układania wyszukanych metafor. To nie skrzętnie zbieranie i układanie w szkatułki słów odczuć oraz myśli, a schorzenie na które medycyna nie wynalazła jeszcze szczepionki.
Nie przypisuję swoim literackim wysiłkom kojących, terapeutycznych właściwości czy też finezyjnych ideologii.
Dla mnie to jedynie wychylenie głowy spod płaszcza introwertycznego bytu.
Zapraszamy do posłuchania jednego z wierszy z tomiku "Na krawędzi mroku" - Ogłoszenie, w interpretacji Agnieszki Krizel:
Tomik znajdziecie: